Kwiecień najgorszym miesiącem
Kiedy zbliża się koniec kwietnia, koniec poprzedniego roku podatkowego, każdy szuka dobrego, sprawdzonego księgowego, albo biura rachunkowego.
Pracuje sam w jednym z takich biur jako księgowy Gdynia właśnie. Muszę powiedzieć szczerze, że właśnie w kwietniu jest to praca bardzo ciężka, jest bardzo dużo rozliczeń do wypełniania, masa ludzi do nas przychodzi i prosi o wypełnienie zeznań podatkowych za zeszły rok. Z jednej strony powinniśmy się cieszyć, każde zlecenie to dodatkowe pieniądze, ale czasami jednak jest tego tak strasznie dużo, że zabieramy pracę do domu, wypełniamy nie dość, że cały dzień w biurze, to później wieczorem i w nocy w domu. Kwiecień jest z jednej strony miesiącem najlepszym, a z drugiej właśnie wprost przeciwnie, najgorszym pod względem nawału tej pracy. Każdy chce rozliczenia, każdy na już, a tego nie da się zrobić w pięć minut. Ale, kiedy przechodzi już ten gorący okres, możemy na spokojnie wrócić do swoich normalnych obowiązków, do normalnej codziennej pracy i robi się coraz spokojniej, znowu zaczynamy lubić swoją pracę.