Szybko się przystosowałem
Idąc na rozmowę kwalifikacyjną do jednej z dużych, miejscowych firm, trochę się bałem. Aplikowałem na stanowisko księgowy Tarnów, ale nie bardzo wiedziałem jeszcze wtedy, na czym tak konkretnie moja praca będzie polegać, ponieważ nie miałem kompletnie żadnego doświadczenia zawodowego.
Ale, kiedy już tam przyszedłem i porozmawiałem chwilę z kadrową, która zajmowała się akurat wtedy rekrutacją to stwierdziłem, ze przecież nie będzie to wcale takie trudne, skończyłem przecież szkołę właśnie w tym kierunku. Zostałem tam przyjęty na próbę, na kilka tygodni, żeby się sprawdzić. Po tygodniu mniej więcej, kiedy już ogarnąłem trochę co i jak w tej firmie funkcjonuje, zacząłem radzić sobie z dnia na dzień coraz lepiej, aż wszyscy moi współpracownicy byli zdziwieni, że tak szybko potrafiłem się u nich zaaklimatyzować. Dla mnie ogólnie nie było to nic dziwnego, ogólnie zawsze byłem osoba, która bardzo szybko potrafi się przystosować do wszystkiego, co jest dookoła, więc również w nowej pracy nie miałem z tym żadnego problemu.