Od czasu do czasu mam dość swej pracy. Przytłacza mnie mocno stos dokumentów, których nie ubywa, za to przybywa w szybkim tempie. Natłok spraw i terminów które muszę pamiętać jako księgowa sprawia, ze siwieję. Czuję się zestresowana, zła i nadpobudliwa. Co więcej od wielogodzinnego siedzenia przed komputerem zaczynają boleć mnie oczy i kręgosłup. Pewnego dnia mąż powiedział dość i kazał...